Jak powstają niezoptymalizowane witryny?
Typowy użytkownik Internetu, lub nawet właściciel prostej strony internetowej nie zdaje sobie sprawy, co kryje wnętrze WWW. Biorąc pod uwagę dostępność programów do tworzenia stron, również wielu domorosłych webmasterów, również tych, którzy pracują w agencjach interaktywnych, ma znikoma wiedzę na ten temat.
Osoby, które nie mają większego pojęcia na temat kodowania HTML-a bardzo chętnie korzystają z pomocy różnego rodzaju edytorów w celu tworzenia stron internetowych. W większości przypadków kontrola nad takimi narzędziami ogranicza się do edycji wyglądu witryny. Owszem, stworzone w ten sposób strony prezentują się dość estetycznie, jednak w swym wnętrzu skrywają kod określany przez koderów mianem „spaghetti code”, co w przekładzie na język typowego kowalskiego oznacza totalny bałagan. Poza tym dostępność takich stron jest na bardzo niskim poziomie.
Choć takie strony mogą z powodzeniem funkcjonować w Internecie, wzbudzać zachwyt i generować zyski, spore problemy mogą pojawić się gdy będziemy chcieli zwiększyć osiągi witryny. Tego typu strony trudniej jest znaleźć w wyszukiwarkach. Ponadto ich zawartość nie wyświetla się poprawnie lub nie wyświetla się w ogóle w przeglądarkach alternatywnych innych niż popularny Internet Explorer. Problem ten będzie szczególnie dokuczliwy dla użytkowników wykorzystujących połączenia modemowe, którzy w oczekiwaniu na załadowanie strony będą mogli bez problemu zaparzyć sobie filiżankę kawy i spokojnie ją wypić.
Jeszcze gorzej będą miały osoby niepełnosprawne, które zamiast treści otrzymają zwykły harmider bez względu na to, czy będzie to przekaz na ekranie czy też dźwięk w w przypadku wykorzystywania przeglądarek głosowych.